Zawsze traktowaliśmy futbol jako sposób opowiadania o świecie. Jako pryzmat. W dyskusjach z tymi, którzy twierdzą, że to tylko sport, potrafimy sięgnąć po argument ostateczny: pokaż jakiekolwiek inne zjawisko popkulturowe, które potrafiło wywołać albo wstrzymać wojnę (Wojna futbolowa między Salwadorem a Hondurasem i 48-godzinne zawieszenie broni podczas konfliktu w Nigerii, gdy w 1967 roku do Lagos na mecz pokazowy przyjechał Pele z Santosem). Pracujemy w mediach od blisko dwóch dekad.
Właściwie od kiedy sięgamy pamięcią, zawsze nas straszyli. Mówili, że papier umiera, że ludzie już nie czytają, bo nie mają na to ani czasu, ani ochoty. Że dziś są przyzwyczajeni do krótkich, szybkich informacji. Z emotikonem na końcu i skandalem w tytule. Nigdy się z tym nie zgadzaliśmy. Projektem „Kopalnia – sztuka futbolu” chcemy pokazać, że dziennikarstwo na wysokim poziomie, bez infantylizmów i uproszczeń ma się wciąż doskonale.
Do tworzenia „Kopalni – sztuki futbolu” zapraszamy najlepszych polskich dziennikarzy sportowych, i nie tylko sportowych. Pisali dla nas autorzy z zagranicy, pisał zdobywca Nagrody Nike i Paszportu Polityki. Dajemy autorom niemal nieograniczoną przestrzeń oraz swobodę w tworzeniu, po czym to pięknie opakowujemy z pomocą wyjątkowo uzdolnionych ilustratorów. To nasz drobny wkład w piękną grę.